Archiwum
Szukaj
Fanboj i Życie
Jeśli podoba Ci sie blog, to może również spodoba Ci się taka książka:
Najpopularniejsze
- 20 lat w Internecie:
- Czy Low / Dark Fantasy jest pułapką?
- Jak zacząć grać w Dungeons and Dragons?
- Kanon Sapkowskiego - krytycznym okiem
- Bardzo mądre słowa o społeczeństwie, które niedawno przeczytałem:
- Top 10 anime lat 70-tych i 80-tych ważnych dla polskiego fandomu
- Top 10 anime lat 90-tych najważniejszych dla polskiego fandomu
- Top 10 anime mrocznych:
- Przygniatający ciężar średniowiecznej zbroi: o rynsztunku i problemach z nim
- Chrystianizacja Wikingów – jak i dlaczego się nawrócili:
Najnowsze komentarze
-
Archiwa tagu: Rower
Wielka górska przygoda!
W dniach 2 do 4 czerwca udałem się w Beskid Niski na wielką przygodę, by walcząc z siłami przyrody i niebezpiecznymi ludźmi przemierzać je za pomocą swego wiernego roweru. Łącznie pokonałem 230 kilometrów lawirując, wspinając się na zbocza i zjeżdżając … Czytaj dalej
Gdzie żeś ty bywał stary baranie?
Jest październik i zrobiło się zimno oraz paskudnie, a je nie mam odpowiedniego sprzętu na tego typu warunki. Co gorsza jest też szaro i światła jest mało, to zdjęć też za dużo nie zrobię. Nie ma więc sensu nigdzie jeździć, … Czytaj dalej
Opublikowano Przygody
Otagowano Atrakcje, Lublin, Muzea, Przemyśl, Rower, warszawa, Wrocław, Zwiedzanie
8 Komentarzy
Niech się tylko zrobi ciepło…
Dziś będzie wpis zastępczy, bo nie zdążę przygotować tego, co planowałem. Jest zimno. Kwiecień powoli się kończy, rower mam wyciągnięty i naprawiony (co wyszło mnie zaskakująco tanio: zaletą jeżdżenia na duże dystanse jest fakt, że co tylko mogło zepsuło się … Czytaj dalej
Moja na razie najbardziej hardkorowa* wyprawa rowerowa…
W zasadzie to jest chyba ostatnie miejsce, gdzie się jeszcze tym wyczynem nie chwaliłem. Opowiem wam dziś o mojej jak na razie najcięższej wyprawie rowerowej na trasie Dom-Solina, Solina-Dom. Przejechany dystans może już robić wrażenie, wyniósł bowiem prawie 100 kilometrów … Czytaj dalej
Rowerem przez Jurę – sprawozdanie z wycieczki:
Jak chwaliłem się w zeszłym tygodniu pojechałem rowerem zwiedzać Jurę Krakowsko-Częstochowską. Trasa miała wynosić około 170 kilometrów i miało to być jak do tej pory największe tego typu przedsięwzięcie w moim życiu. I prawdę mówiąc chyba będzie to ostatnie takie … Czytaj dalej