Archiwum
Szukaj
Fanboj i Życie
-
Jeśli podoba Ci sie blog, to może również spodoba Ci się taka książka:
Najpopularniejsze
- Wiejskie Opowieści II: Krwawe miejsca Podkarpacia
- Dlaczego nikt nie pisze Solarpunka?
- Prawdziwy Uthred z Babbenbergu – kim był bohater Upadku Królestwa?
- Cammora: smutne to jakieś:
- Top 10 anime lat 90-tych najważniejszych dla polskiego fandomu
- Wiejskie opowieści:
- Jak zacząć grać w Dungeons and Dragons?
- „Brodacze” złotej „ery” fantastyki – inaczej to zapamiętałem:
- O czym faktycznie była pierwsza edycja Warhammera?
- Miasto średniowieczne w teorii, praktyce i liczbach:
Najnowsze komentarze
Piotr Muszyński o Dlaczego nikt nie pisze S… PK_AZ o Dlaczego nikt nie pisze S… Piotr Muszyński o Cammora: smutne to jakieś… DoktorNo o Dlaczego nikt nie pisze S… 0twojastara o Dlaczego nikt nie pisze S… -
Archiwa tagu: Rower
Wielka górska przygoda!
W dniach 2 do 4 czerwca udałem się w Beskid Niski na wielką przygodę, by walcząc z siłami przyrody i niebezpiecznymi ludźmi przemierzać je za pomocą swego wiernego roweru. Łącznie pokonałem 230 kilometrów lawirując, wspinając się na zbocza i zjeżdżając … Czytaj dalej
Gdzie żeś ty bywał stary baranie?
Jest październik i zrobiło się zimno oraz paskudnie, a je nie mam odpowiedniego sprzętu na tego typu warunki. Co gorsza jest też szaro i światła jest mało, to zdjęć też za dużo nie zrobię. Nie ma więc sensu nigdzie jeździć, … Czytaj dalej
Opublikowano Przygody
Otagowano Atrakcje, Lublin, Muzea, Przemyśl, Rower, warszawa, Wrocław, Zwiedzanie
10 Komentarzy
Niech się tylko zrobi ciepło…
Dziś będzie wpis zastępczy, bo nie zdążę przygotować tego, co planowałem. Jest zimno. Kwiecień powoli się kończy, rower mam wyciągnięty i naprawiony (co wyszło mnie zaskakująco tanio: zaletą jeżdżenia na duże dystanse jest fakt, że co tylko mogło zepsuło się … Czytaj dalej
Moja na razie najbardziej hardkorowa* wyprawa rowerowa…
W zasadzie to jest chyba ostatnie miejsce, gdzie się jeszcze tym wyczynem nie chwaliłem. Opowiem wam dziś o mojej jak na razie najcięższej wyprawie rowerowej na trasie Dom-Solina, Solina-Dom. Przejechany dystans może już robić wrażenie, wyniósł bowiem prawie 100 kilometrów … Czytaj dalej
Rowerem przez Jurę – sprawozdanie z wycieczki:
Jak chwaliłem się w zeszłym tygodniu pojechałem rowerem zwiedzać Jurę Krakowsko-Częstochowską. Trasa miała wynosić około 170 kilometrów i miało to być jak do tej pory największe tego typu przedsięwzięcie w moim życiu. I prawdę mówiąc chyba będzie to ostatnie takie … Czytaj dalej