Pora ponownie odsunąć sprawozdanie z lektury, albowiem Internet rozgorzał od kolejnej kwestii kluczowej dla przetrwania Cywilizacji Zachodu. Tym razem pytanie, które rozgrzało cały świat, za sprawą Jodie Turner-Smith (aktorki wynajętej do zagrania jakiejś tam elfki w spin-offie Wiedźmina) brzmi: jakiej rasy są elfy? Czy zdarzają się elfy-murzyni? Czy też raczej wszystkie elfy są białe?
Z tej przyczyny przyjrzymy się dzisiaj kilku wpływowym uniwersom fantasy.
Śródziemie i Wiedźminland:
Zacznijmy od świata Tolkiena. Wbrew pozorom posiadamy bardzo niewiele informacji na temat wyglądu elfów w Śródziemiu, a te, które mamy pozwalają na bardzo swobodne interpretacje. Najczęściej dowiadujemy się o nich, że były one „szlachetnymi z wyglądu elfami”, „pięknymi elfami”, „wspaniałej postury elfami” i tak dalej i tak dalej, skąd zakładać należy, że elfy u Tolkiena wyglądały, jak elfy, a autor zakładał, że każdy czytelnik (co oczywiste) doskonale wie, jak wygląda elf. Jedynie czasem dowiadujemy się kilku szczegółów, stąd też wiemy na przykład, że Legolas miał szare oczy, Feanor i Gil Galad: włosy czarne jak u kruka i tak dalej i tak dalej…
Wiemy też, że elfy przynajmniej niekiedy zdawały się być świetliste lub też wydawało się, że światło od nich biło.
Wydaje się jednak, że u Tolkiena elfy przede wszystkim są jednak innym gatunkiem.
Niestety niewiele lepiej wygląda sytuacja u Sapkowskiego. Prawdę powiedziawszy nie pamiętam, czy w Sadze znajdował się choć jeden, dokładny opis elfa, aczkolwiek pod wieloma względami autor ten jest bardziej szczegółowy, niż Tolkien. Dowiadujemy się więc od niego, że elfy mają spiczaste uszy oraz pozbawione kłów uzębienie. Niemniej jednak najpełniejszy opis tej rasy znajduje się w Rękopisie Znalezionym w Smoczej Jaskini. Pozwolę sobie go przytoczyć:
W odróżnieniu od faires, które mogą mieć przeróżne formy i rozmiary, elfy są gabarytowo równe ludziom.
Elfy cechuje bardzo jasna, wręcz blada karnacja. Elf nie opala się, choćby miesiącami przebywał na słońcu. Jeśli chodzi o kolor włosów i oczu, są dwa typy elfów: jaśni blondyni o bladoniebieskich oczach i bruneci (a nawet czarnowłosi) o oczach jadowicie zielonych. Niezbyt typowe są elfy u Poula Andersona (Zaklęty Miecz) o oczach barwy mieniącej się perłowo, migotliwej mgły.
Elfy dożywają nawet 500-600 lat. Poniżej granicy 100 lat elfa uważa się za młodzieniaszka, wiek 150-250 to wiek dorosły. Powyżej 250 lat oznacza dla elfa wiek starszy, a przekroczenie 350 czyni go sędziwym.
Elfy są szczupłe, delikatnej budowy i bardzo piękne. Elfów kalekich, otyłych, łysych i brzydkich po prostu nie ma. Mimo to nie jest łatwo rozpoznać elfa w tłumie ludzi. Najbardziej rzucającą się w oczy elfią cechę – szpiczaste uszy – zwykle kryją włosy. Można je także rozpoznać po zębach (choć elfy rzadko je szczerzą). Elfy, mianowicie, nie będąc płodem ewolucji, nie posiadają w uzębieniu kłów.
Opis ten ma być charakterystyką elfów w fantasy w ogóle. Dane są bardzo szczegółowe, ale pojęcia nie mam, skąd Sapkowski je zaczerpnął: nigdzie indziej nie spotkałem się bowiem z takimi elfami. Informacja o dominujących kolorach włosów może być próbą wbicia szpili twórcom fanfików lub pisarzom sztampowych fantasy, jednak informacje o długości życia wskazują na jakąś przemyślaną, konsekwentną kreację. Dane dotyczące kłów natomiast pochodzą bezpośrednio z Sagi o Wiedźminie.
Być może więc opis ten stanowi prywatną wizję elfów Sapkowskiego, takich, jakie są właśnie w Wiedźminie.
A być może nie nie jest…
Dungeons and Dragons:
Jak wiadomo Dungeons and Dragons nie posiada jednego uniwersum, a kilka światów, dość mocno zróżnicowanych jeśli chodzi o ich estetykę oraz wygląd ich mieszkańców. Dlatego też zajmiemy się trzema z nich, do których posiadam podręczniki. Oparłem się natomiast na 3 edycji.
Greyhawk:
Greyhawk jest bardzo prominentnym światem, bowiem w nim osadzona była akcja podręczników z głównej linii edycji 3 i 3,5 Dungeons and Dragons. W świecie tym żyło wiele ras elfów, z których najważniejsze były:
-
- Elfy wysokie: które „mierzą przeciętnie 1,5 metra wzrostu, a ważą zwykle zaledwie 50 kilogramów. Zazwyczaj mają bladą skórę i ciemne włosy, ciemnozielone oczy i pozbawioną zarostu twarz.
-
- Drowy: „mają atramentowoczarną skórę, jasne (często białe) włosy oraz jaskrawoczerwone oczy.
-
- Dzikie elfy: „najczęściej mają ciemnobrązową skórę, a włosy w odcieniach od czarnego po jasnobrązowy, z wiekiem jaśniejące, aż w końcu staną się srebrzystobiałe.
-
- Leśne elfy: „mają żółte lub miedzianorude włosy”.
-
- Szare elfy: „mają albo srebrne włosy i bursztynowe oczy, albo bladozłote włosy i fioletowe oczy”.
-
- Wodne elfy: „Skóra wodnych elfów jest zielonkawosrebrna, włosy zaś mają różnorodną barwę – od szmaragdowej zieleni do granatowej. Palce dłoni i stóp tych istot częściowo połączone są błoną pławną.
Dragonlance:
W Dragonlance istnieją pięć ras (a w zasadzie to narody) elfów. Są to:
-
- Kagonesti (Elfy Dzikie lub Leśne): „Mają brązowy odcień skóry, a włosy zazwyczaj ciemne – od czerni do jasnego brązu”.
-
- Qualinesti: (Elfy Szare): „Są nieco niższe i ciemniejsze od Silvanesti”.
-
- Silvanesti: (Elfy Wysokie): „Jasnoskórzy Silvanesti mają włosy w kolorze od jasnobrązowego do białobląd, a oczy większości z nich są orzechowe”.
-
- Dargonesti: (Elfy Głębin) i Dimgenesti (Elfy Przybrzeżne): „Mężczyźni mierzą przeciętnie 2,1 metra, a kobiety 1,8 metra (…) Skóra Dargonesti ma niebieską barwę głębokiej toni oceanu (…) z kolei skóra Dingenesti jest jasnoniebieska. Przedstawiciele obydwu ras mają długie, złączone błonami palce ułatwiające pływanie.
Opis ten jest dość nieprecyzyjny. Sądząc z tego, że opisana w książkach Laurana była jasną blondynką należy uznać, że Qualinesti reprezentują co najwyżej typ śródziemnomorski lub latynoski. Skóra Kagonesti w takim razie odpowiada zapewne fototypowi arabskiemu lub północno-afrykańskiemu, albo fototypom afrykańskiej ludności niekongoidalnej.
Forgotten Realms:
W Zapomnianych Krainach, świecie wszystkich Baldurów, Icewind Dalów i Neverwinter Nights’ów jest bardzo wiele ras i narodów elfów, przy czym najczęściej spotykane jest ich sześć. Są to:
-
- Drowy: które niczym nie różnią się od tych z Greyhawka.
-
- Elfy Morskie: również nie różnią się od tych z Greyhawka.
-
- Elfy dzikie: nazywane też „elfami zielonymi”. „Skórę mają mają ciemnobrązową, a włosy w barwie od czarnej do jasnobrązowej, z wiekiem jaśniejące do srebrzystej bieli.”
-
- Elfy księżycowe: zwane również „srebrnymi”, „mają jasną skórę (czasem błękitnawą) oraz srebrnobiałe, czarne lub błękitne włosy (kolory typowe dla ludzi spotyka się rzadko).”
-
- Elfy leśne: „Nazywane również elfami miedzianymi, mają bowiem skórę takiej barwy, przetykaną zielenią, oraz brązowe, zielone lub piwne oczy. Ich włosy są zwykle brązowe bądź czarne, czasami zdarzają się blond i miedzianoczerwone.
-
- Elfy słoneczne: „mają brązową skórę, włosy złotoblond, miedziane lub czarne, oczy zaś zielone lub złote”.
Warhammer Fantasy:
Wszystkie elfy w Warhammerze należą do rasy aryjskiej, z wyraźną przewagą jasnoskórych blondynów, acz zdarzają się też i bruneci.
Earthdawn:
Elfy mają przeciętnie 190 centymetrów wzrostu, ważą przy tym około 70 kilogramów (…). Kolor skóry zależy od szczepu i regionu zamieszkania, ale do najczęściej występujących należą biały, różowy, brązowawy (jak od opalenizny) i kruczoczarny. Istnieją również elfy o skórze bladozielonej lub w perłowym, opalizującym odcieniu, jest ich jednak niewiele. (…) Ich czupryny, oprócz białego, blond, brązowego i czarnego, często przybierają inne, bardziej egzotyczne barwy: są fioletowe, niebieskie i w różnych odcieniach metalu.
Dodatkowo w Earthdawnie prócz normalnych elfów są też elfy krwawe, które wyglądają jak normalne. Niemniej jednak z ich ciał wyrastają długie kolce, przebijające im skórę i powodujące wieczne cierpienie.
Elder Scrolls:
Pomijając Orków i Krasnoludy (obecnie wymarłych), które w tym uniwersum są podgatunkami elfów, w Elder Scrolls istnieją następujące rasy / narody elfów:
-
- Altmerowie: banda faszystowskich rasistów (przynajmniej ci z wysp), uważająca się za najczystszych i najbliższych przodkom. Są metalicznie żółtawi.
-
- Śnieżne Elfy: (obecnie wymarłe) jako jedyne były białe, ale bardzo dalekie od rasy kaukaskiej, bowiem nienaturalnego, śnieżnego koloru.
-
- Bosmerowie: (elfy leśne) mają kolor brązowy lub żółtawobrązowy, ale daleki od fototypu spotykanego u ludzi. Ich kolor jest zwykle kupiasty, ale co jaśniejszych można porównać do latynosów.
-
- Maormer: (elfy morskie), będące w stanie totalnej wojny z wszystkimi rasami z kontynentu, mają blady, trupi kolor w fototypie również nie spotykanym wśród ludzi (przynajmniej tych żywych).
-
- Mroczne Elfy: mają popielisty, szary kolor.
-
- Dwemer: niskie niebieskawe istoty, o wyglądzie bliskowschodnim.
Warcraft:
W uniwersum Warcrafta istnieje wiele ras, narodów i ugrupowań elfów, przy czym dwie są główne: Elfy Wysokie i Elfy Nocne. Oprócz tego istnieje bardzo wiele elfów zmutowanych, demonicznych, nieumarłych i wymarłych oraz tak zwane Elfy Krwawe (które są jednak są po prostu odłamem Wysokich Elfów). Co do ich wyglądu to:
-
- Wszystkie lub prawie wszystkie Elfy Wysokie mają jasną skórę w typie północnoeuropejskim oraz bardzo jasne blond włosy.
-
- Elfy Nocne są dużo mniej aryjskie, mają niebiesko-fioletową skórę i granatowo-niebieskie włosy.
Konsensus:
Jak widać z powyższego elfy nie są ludźmi i posiadają szereg, różnych fototypów skóry (bo każdy pisarz inaczej je sobie wyobraża), w tym takie, które u ludzi nie występują, jak niebieski, różowy, opalowy czy metalicznie żółty. Co więcej fototypy kojarzące się z ludnością afrykańską bynajmniej nie są niespotykane.
Fototyp kaukaski faktycznie występuje w większości światów i ilościowo rzeczywiście jest on dominującym. Niemniej jednak nie jest on jedyny i reprezentatywny dla wszystkich elfów.
Tak więc: nie uważam, by ciemnoskóra Jodie Turner-Smith nie pasowała do roli elfki.
Problemem jest jednak fakt, że prawdopodobnie będzie bardzo tandetnie ucharakteryzowana, co niestety jest ogólnym problemem netfliksowego Wiedźmina.
Co do Tolkiena, to zdaje się że obok bijącego od elfów światła dużą różnicą były oczy (a może to oczy szczególnie świeciły?) – https://forum.tolkien.com.pl/viewtopic.php?t=3317&sid=08c3dbe7f0cdac132a479c27e9f3ec31
Dałeś cytat na temat Grayhawka , „mierzą przeciętnie 1,5 metra wzrostu, a ważą zwykle zaledwie 50 kilogramów” – to jest chyba przykład problemów twórców z zachowaniem skali. Taki wzrost i taka masa oznaczają BMI 22.2 – dla człowieka to waga prawidłowa (a nawet jej górna połowa, bliższa nadwadze niż niedowadze).
Dodam, że w Marvelu (Ziemia 616) elfy światła mają jasną skórę i blond włosy, zaś elfy mroczne mają białe/srebrne włosy i niebieską skórę. Władca mrocznych elfów, Malekith (nazywa się tak samo jak ten z Warhammera) ma pół twarzy czarne (a drugie pół normalnie niebieskie) chyba w skutek używania czarnej magii.
W świecie Marvela elfy światła mają jasną skórę (jak biali ludzie) i blond włosy (blond taki bardziej żółty, nie blond platynowy). Elfy mroczne mają skórę zimnoniebieską i włosy czarne lub srebrne. Król mrocznych elfów Malekith ma pół twarzy czarne wskutek używania czarnej magii.
Raczej pobieżnie znam światy pod D&D, ale nie jest tam tak, że ciemna skóra drowów to skutek klątwy?
W Ashan elfy mają jasną skórę i różne kolory włosów. Raczej u leśnych dominuje blond, ale są też włosy rude i ciemne; u mrocznych są już ciekawsze kolory włosów, jak fioletowy, czerwony.
Pisząc o Marvelu miałem na myśli Ziemię 616 (słabo znam inne; jakieś obrazki z Internetu sugerują, że na 199 999 chyba mroczne elfy mają inne wygląd).
Co do Drowów: może w AD&D. W 3 i 5 to była po prostu rasa elfów, która zamieszkała pod ziemią i zaczęła czcić mroczną boginię.
Ale żeś pomieszał w warcraftowych elfach 😀 ale po kolei. Wszystkie elfy to nocne elfy (kaldorei), po wielkiej katastrofie 10k lat wcześniej (implozji Studni Wieczności) podzielili się na 4 grupy:
1) Nocne elfy właściwe, które porzuciły klasyczną magię na rzecz magii natury i osiedliy się na północy zachodniego kontynentu, są wyższe od ludzi kolory i skóry włosów od zielonego po wręcz granatowy (skóra ofc jaśniejsza).
2) Highborne które przeniosły się na północ wschodniego kontynentu. Jasna skóra, włosy przeważnie blond ale i ciemniejsze się zdarzały, wzrost jak u ludzi . Odbudowaly namiastkę ww. studni z której czerpały moc i się uzalezniły aż wjechał pan Arthas cały na czarno. Większość populacji została wyrżnięta i zmieniona w undeady, a mini studnia spaczona i nie do użytku. Ta resztka która przeżyła masakre po jakimś czasie odbudowala co się dało i nazwała się Krwawymi. Jako, że nie mieli skąd czerpać mocy to się skurczyli 😀 (super wybieg światotwórczy). Blood Elfy są niższe i drobniejsze od ludzi, włosy od platynowego blond po ciemny granat, a skóra zwykle różowa lub pomarańczowa. Z nich wyodrebnily sie jeszcze void elfy ale to odlam rozniacy się tylko kolorem oczu.
3) Nightborne żyjący na wyspach na południowym wschodzie. Zaraz po katastrofie ukryli swoją wyspę (znaczy sie część) pod magiczną kopułą która nie przepuszczała świata słonecznego. Wzrostu i postury podobni do belfów, Włosy białe, granatowe i fioletowe, Skóra fioletowa w różnych odcieniach.
4) Nagi czyli elfo-rybo-weże które wyewoluowaly na dnie oceanu i zwykle tam żyją. Włosów nie mają, a kolorów skóry (łusek?) tyle co w palecie Photoshopa.
Blizzard poszerzył trochę lore przez 15 lat od W3 😉 Tak czy siak w którymś z ostatnich dodatków do WoWa dołożono więcej opcji customizacji i też wybuchła spora gównoburza, bo można zrobić czarnoskórą postać ale zasięg był mniejszy, bo tylko u ludzi 😐
To ja jeszcze dodam do kompletu
Dark Sun
Elfy z Athas wyróżniają się na tle swoich kuzynów z innych światów wyróżniają się głównie swoją smuklejszą budową i przystosowaniem do niezwykle szybkiego biegania. Potrafią wprowadzić się w trans podczas którego są w stanie biec przez wiele godzin bez odczuwania zmęczenia. Przemieszczanie się wierzchem to dla nich ujma i jedynie ciężko chorzy/ranni mają przyzwolenie na bycie wiezionym. W każdym innym wypadku – biegasz. Nawet jak jesteś kobietą w ciąży.
Jeśli idzie o wygląd skóry to zazwyczaj są przedstawiane jak większość postaci na tym świecie tj. różne warianty bycia opaloną. Na pewno nie mają jasnej bladej skóry. Czy istnieją gdzieś warianty warianty w bardziej „hebanowych” kolorach ? Nie kojarzę nigdzie wzmianek o nich, ale teoretycznie jest to możliwe. Każde plemię elfich nomadów jest osobnym światem i biorąc pod uwagę klimat Athas to nie wydaje się to jakoś mocno gryzące z logiką świata jakby gdzieś biegało parę plemion elfów z hebanową skórą.
Midnight
Tutaj jest bardzo różnorodnie, we wszelkich możliwych kolorach.
Mamy tam kolejno:
Caransilowie – elfy leśne żyjące w centralnej części Erethoru (gigantycznego lasu ciągnącego się wzdłuż całego kontynentu). Najbliższe standardowym elfom wysokim.
Ich skóra jest brązowawa, włosy noszą długie i mają błyszczące i ciemne, wręcz czarne .
Danisilowie – elfy dżunglowe żyjące na południu Erethoru gdzie lasy umiarkowane przechodzą w dżunglę. Są drobni i ich skóra przybiera hebanowy odcień. Włosy mają ciemne, szorskie i noszone w krótkich dredach.
Erunsilowie – śnieżne elfy żyjące na północy Erethoru. Największe z elfów Eredane. Skórę mają jasną. Włosy w kolorze śniegu, zazwyczaj długie i zaplatane w warkocze. Oczy mają blade i wąskie.
Miransilowie – morskie elfy żyjące wzdłuż południowo zachodnich brzegów Eredane gdzie Erethor spotyka ocean. Mają ciemną opaloną skórę „ciemniejszą niż skóra ich lądowych braci”. Włosy mają ciemne i gęste noszone zazwyczaj na krótko .
Warto też odnotować, że niziołki w Midnight wywodzą się od elfów dżunglowych i obie rasy mogą się ze sobą krzyżować dając płodne potomstwo. Oczywiście kolor skóry i włosy odziedziczyły po danisilach więc tak, wszystkie niziołki w Eredane mają ciemną skórę i szorstkie ciemne włosy.
Coś mi się pałęta po głowie, jakoby Tolkien wypowiedział się, że różnica między elfami a ludźmi w Śródziemiu jest natury raczej duchowej niż fizycznej/biologicznej. To by dopuszczało wizję elfów nie różniących się z zewnątrz od ludzi. Co do nazywania ich innym gatunkiem, tu wchodzimy w obszar wbrew pozorom mało jednoznacznej kwestii definicji gatunku – akurat ja mogę się zgodzić z tą opinią, ale to dlatego, że akurat zdaję sobie sprawę z tych nieścisłości.
Mój problem z elfami w netfliksowym wiedźminie polega raczej na tym, że wyglądają jakoś tak… mało elfio. Przyziemnie. Chociaż, rzecz jasna, i tak lepiej niż w wiadomej ekranizacji. No i z drugiej strony, jak się nad tym zastanowić, to taki przyziemny obraz może pasować do Sapkowskiego nawet lepiej, bo jego wizja ogólnie jest bardziej przyziemna.
W serii Myth nie było też jakichś elfów?
Tandetnie. Tam niestety wszystko wygląda tandetnie. Krasnoludy to dopiero były mega nie-krasnoludzkie.
Były Fir’bolgi. W sumie nie jestem pewien, czy to była obca rasa, czy naród ludzi…